>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Otwarcie przemian

O świcie widuję ptaki niedorosłe
jak opierzony owoc milczenia.
Kim byłem, że z chmur, wyrosłem?
Kim jestem czerniejąc jak ziemia?

Otwieram się co rok i schodzę w śnieg,
zamykam się co rok i wstaję - drzewo,
żeby przenosić liść na nieba brzeg
i spadać tonem w dół - ulewą.

Otwieram się co rok; zamykam sen do ziemi;
serce obrosłe sierścią owijam w mleczów puch -
i milczę tak, jak milczy zielone jabłko przemian,
milczę jednaki w burzach - w znieruchomieniu - ruch.



Czytany: 958 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ