>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Pożegnanie 2
Twoje kości żegnam i to
szczekanie muszli
oraz proroków głowy i chórów usta
kamienne sadzą ociekający ślepy
krab katedry i poety w czarnych linach
świateł z huku mojego na wyspie w tą
nieskończoność pisania prawie w kurzu   
Twoje włosy mój poeto ciągną się jak
wieniec szary na bruku gdzie
tynk się układa.

Zbyszkowi z uznaniem
Rok2000

Czytany: 364 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ