>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

interpretacja
przyzwyczaiłem się już do szarego kitla
i dyskretnie popłakiwać. to znaczy wierzyć
że nic się nie stało. co jest zostanie.
jak popiół którego jest coraz więcej
bo spalają się wspomnienia.

tylko zdrada nie ulegnie przedawnieniu.
nie może być inaczej. jak wszyscy
boję się ognia
uciekam przed wodą
i zasłaniam się przed wiatrem.

gdy siła podupada
wola obumiera bo odczuwamy rekwizycję
tego co kiedyś tak chętnie przeżywaliśmy.
doznania na które nie zakładam katuszy.

od początku z czymś nowym
tyle mam czasu żeby zdążyć
dla skarbów bezdomnych
w literaturze bez nudy ściskanej
dla następnego poczytania.

Czytany: 1032 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ