Serv - **** - wiersze.annet.pl

Serv
****
Przyj jak cielę, które kwili
Zobaczywszy pedofili...
Od strachu broda tak zaczyna mu drgać
Ze z mlekiem przelewa się kadź..
Lecz mu wstyd się było przyznać
No bo cielak - też mężczyzna!
I choć mordy wyraz ma skisły
Pije wodę z naszej Wisły.
Inne byczki krzyk podniosły koszmarny:
"To nie cielak! To miś polarny!
Patrzcie na kształt jego pyska!
Przyszła kryska na Matyska!
Toż to się nie mieści w głowie
Że cielak misiem się zowie!
Z misiami-dziewczętami spędza noc po nocy
Igrając i baraszkując! I starcza mu mocy!
Gdzie kubraczek? Gdzie staniczek?
Bez majteczek i spódniczek!!".
Tatuś misia zmonitował
Aż na biegun powędrował
I oznajmił: "Bez żony ty
Nie wracaj stąd. Szukaj kobity
Spośród tych, co najwęższe mają kibicie!
A wybrankę pokochaj nad życie!"
Więc cielaczek miśkę goni
Biegnie niczym konik pony,
Chwycił ją w ostatniej chwili
No i razem długo żyli.
Od tej pory przyjaciele,
Gdy ktoś drży przy miśce jak to cielę
Ja mu piszę z wielka spacją:
"Młody! Jak cię wkurzy - to PAC! ją! "

Czytany: 1436 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy