>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Miłość w czerni

Jak gdybyś miała skrzydła gołębie u ciżem,
A u bank obnażonych wichry rwące szumnie,
Przybiegłaś, o, miłości, w mych lat wiośnie ku mnie
Od wszystkich dobrych nowin w posłannictwie chyżem.

I radując me serce swyim szczęsnym pobliżem,
Na szozycie każdej chwili mej, jak na kolumnie;
Stawałaś świecąc szatą purpurową dumnie
I grając pieśń triumfu swojej surmy spiżem.

Ale nadeszły dla mnie ciemne dni żałoby
I zstąpiłaś z mym żalem tam, gdaie wiodą groby,
W krainę, którą zmarłych zamieszkują cienie.

I dziś za dłoń wywodzi cię z mroku wspomnienie
W postaci czarnowłosej, smutnej Persefony
Dzierżącej w chłodnej dłoni blade anemony.



Czytany: 1998 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ