>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Drwal

W święty sad osypany kwietnym puchom wiosny,
Z ostrym toporem wchodzi drwal silny, ogromny,
Pochmurną powinnością hartowny niezłomny
Choć w cichych oczach łka mu mrok troski żałosnej

Na starą jabłoń sadu bożyszcze odwieczne,
Spojrzy smutny, że niegdyś zdrowymi owocy
Pokolenia żywiąca, dziś - uschła w niemocy
Bezpłodnej - pod wyroki dana jest konieczne.

Martwe drzewo rozpacza nagimi ramiony.
Więc drwal mchów jego świętej siwizme pokłony
Daje korne (wiatr, gędźbiarz sadów, żal zawodzi),

Pożegnalne całunki na dobry pień kładzie
I wznosi w gorę topór... Hej! I w moim sadzie
- Zaprawdę w am powiadam - padnie, co nie rodzi!



Czytany: 2480 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ