>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Znużenie

Czerń skrzydeł Twoich kładziesz mi na lica -
A przez tych skrzydeł okiennicę czarną,
Miast patrzeć w słońca ulewę pożarną,
Ja w chłodne srebro patrzę fal księżyca.

Jaki tam spokój i jaka tęsknica! -
Ponad tą aiemią wystygłą, cmentarną
Cisza swą lampę roztliwszy ofiarną
Światłem ją próchen poi i podsyca.

Jaki tam spokój - bez miary - bez końca,
Siedziba duchów odesłanych z ziemi.
Duchy, co ziębły wśród powodzi słońca,

Cisze te chłoną oczyma sennemi
I, zaświatowy czując wiew błękitu,
Zastygłe, martwe przędą sen niebytu.



Czytany: 1653 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ