>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

jak najtkliwiej ...


Wiersz, jak najtkliwiej dzisiaj zaczynam.
Nie chcę pogrążać go w smutnym słowie,
więc niechaj nutą majową śpiewa.
Ot, tak jak śpiewał szary w bzach słowik.

W alejach czasu, zielonym cieniem,
przetrze przymglone od snu źrenice
i w półzłociste krawędzie wkreśli
niespostrzeżenie fluid z zachwytem.

Niech złotą baśnią oprzędzie myśli,
zjawi się z ciepłem, świeżością brzasku,
w niebo się wzbije błękitem czystym.
Będzie dla serca, nie dla oklasków.

Czytany: 824 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ