>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Ukradkiem jeszcze
po oziminach i łąkach tyle cisz zagubionych
jaśnieją o poranku mieniąc się od rosy
płot drewniany w rudościach mgielnie zamyślony
w skupieniu sztachet wsłuchany w koncert na głosy

złoto-dziobych kosów opiewających wiosnę
stara furtka niedomknięta tańczy w przód... w tył
kołysana wiatrem zdaje się skrzypi radośnie
jakby chciała strzepnąć rankiem księżycowy pył

drzemiący jeszcze słodko na drewna fakturze
zapachy snują się po poranku - wiośniane
budząc ze snu brzozy, winobluszcz przy murze
dwa maleńkie fiołki, co w słońcu zakochane

                ...i półsenne jeszcze przy pergoli... dwie róże.

Czytany: 431 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ