>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Schadzka
W kawiarni za rogiem wchłaniam dawne zapachy
herbaty z limonką, szarlotki z cynamonem
i woń róży, co z pączka ( jak gdyby w przestrachu)
meandrycznie przysiada na koszyku dłoni

od ilu lat... już nie wiem... samotnie tu bywam
przy stoliczku gdzie suszyłam szczęścia mego łzy
wtem z dźwiękiem dzwoneczka u drzwi - prawie odpływam
obwieszcza czyjeś przybycie... lecz... to nie ty...

i nie ja - ta dawna... inna... jakbym - odlana...
nie ta sama starówka miejska, nie ten sam bruk
w wazonie miast pąsowej róży – herbaciana
za oknem nie śnieg... lecz deszcz szklanych strug...

Czytany: 373 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ