>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Na szczęście jest żyrafa



My tu, panie Kant, nie musimy ruszać się z Królewca,
by obejrzeć żyrafę;
jej długa szyja i u nas potrafi trwać parę sekund,
cierpi tylko na naturalną gigantomanię.

Potrafimy włączyć studwudziestoosobową orkiestrę
wraz z jej rozedrganym wirtuozem,
który zacznie do nas docierać
w drugiej lub trzeciej kwadrze przyszłego roku;
zima znów zaskoczy drogowców.

Ostatnio obraziły się na żyrafę różne wredne kundle;
w samym środku wybiegu,
tylko bardziej za rogiem od filharmonii,
bawią się w permanentną awangardę;
szczeknięcia to taka rozrywkowa narracja,
w dodatku premiera słowa –
każdy ma prawo do jednego szczeknięcia,
ale to żaden dowód,
bo nawet szczekanie można zagrać w innej tonacji.

Na szczęście jest żyrafa,
nie tylko sprawa Królewca.

Czytany: 285 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ