Mrozowski Artur - Zafajdane losy

Mrozowski Artur
Zafajdane losy
Wierzę w Boga ojca Wszechmogącego,
stworzyciela zła wszelkiego i losów ludzkich
zafajdanych i często też nie zasłużonych.

Nie zasłużonych i nie należących się nam na pewno ,
choć inni klepać będą jak ja bzdury.

Bzdury , głupoty i złe podłe myśli i niesprawiedliwe
oraz ciągłe wątpliwości i myśli bez odrobiny pokory,
to wszystko są Boga twego sprawki i
niby jego wina.

Wina losu zafajdanego nie jest prosta ,
choć szukać możesz jej u ludzi , to często
u nich jej nie znajdziesz.

Znajdziesz mądrość swoją , to poznasz winę pana Boga
a gdy mądrość znajdziesz jego,
to należało Ci się to , co Cię spotkało.

Spotkało Cię zafajdane życie i zasrane ,
to poszukaj tylko dlaczego tak się stało i
winę znajdziesz na pewno

wszędzie , w rodzinie, w niebie i w urzędzie.
W urzędzie tam , gdzie Bóg króluje na wieki,
często
musi być burdel niestety.

Niestety, losy zafajdane zawsze będą i
nawet winę za to odnajdziesz u ojca i matki.

Matki czy ojca może być wina , lecz poszukaj też jej
dokładnie ,
szczegółowo bez oszukiwania siebie i
drobiazgowo
a będzie , tam też Twoja wina i
wszystko jedno czy chłopak jesteś czy dziewczyna.

Jak te lata się mylą !
Nie wiem kiedy to napisałem

Czytany: 348 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy