MISTY - ARUSIU - wiersze.annet.pl

MISTY
ARUSIU
Arusiu kochany.
Czemuś, nie u mamy?
Czemuś, tak zmęczony?
W grobie położony.

Soki babcia ci kupiła
Ale siostra je wypiła
Bo wziąłeś swe leki
Zasnąłeś na wieki

Garniturek jasny.
Wcale nie za ciasny.
Choć, złożony w trumnie .
Pięć lat po komunii.

A koszula biała ?
Ta, co mama dała .
(W której jesteś w trumnie).
Na siostry komunię.

Tylko inne buty.
Żebyś był obuty.
Na tą długą drogę.
W butki lekkie, nowe.

Bo tamte czerwone
Nie raz założone
Ziemi dotykały
Unieść się nie dały

Ciężkie miałeś życie
Teraz należycie
Lekko ruszaj w drogę
Ja z tobą nie mogę

Ja tu muszę zostać
Trudom życia sprostać
Kiedy czas nadejdzie
Czekać na mnie będziesz

Znów zobaczę Ciebie
Jak będziemy w niebie
Ciebie i do tego
Papieża naszego

Kiedy mi się śniłeś
To właśnie z nim byłeś
Stał w oknie z obłoków
A ty stałeś z boku

Ty z uśmiechem na buzi
A On błogosławił ludzi
Jedną tylko ręką
Drugą ciebie miękko

Głaskał po główeńce
Moje małe serce
Tylko chwila była
I się obudziłam

Choć się obudziłam
Pięknie ciebie śniłam
Zapamiętam wszystko
Ty bądź przy mnie blisko

Za dnia no i w nocy
Bądź nam do pomocy
Opiekuj się zatem
Mamą, siostrą, bratem

Bo wiesz, że na świecie
Ciężkie bywa życie
A twój mały brat
Chociaż z niego chwat

Będzie tak jak ty...
Już wylałam łzy
Bo Maciuś malutki
Choć taki śliczniutki

Tak jak Iza wadę ma
Ale sobie radę da
Tylko pomóż mu na ziemi
I poprowadź go prostymi

I dobrymi ścieżynami
Między ludzi tak kochanych

Czytany: 506 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy