>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Pora odejść
Cienie rosną coraz większe, pną się

Ku górze przysłaniając zielone gaje

Kładą się ku spoczynkowi żółte kwiaty

lekkim chłodnym muśnięciem po mej twarzy



Opuszcza nas ta drobna garść ciepła

Która wilgoć naszych lic osuszała

Z tej łzy mroźnej, już zapomnianej

ponownie, zimy lament się urodził



Pociemniała ma niegdyś wzorzysta ziemia

Gdzie ta gwiazda co za horyzont sięga?

Dalej niż twoje smętne oślepione oczy

Którym powtarzano co myśleć, dokąd dążyć



Dokąd odeszłaś pragnąca postępu muzo?

W brązowej sukni i kasztanowych włosach

Czemu zostawiłaś tak rozczarowań dużo?

I przyodziałaś płaszcz o smętnych barwach



A teraz w którą stronę z mroku krzyczeć?

Z czeluści gdzie słońce nie wschodzi wydobyć

Swego postarzałego młodzieńczego ducha

Oddzielonego od jego życiodajnego źródła



Wielka rozżarzona lampa już ucieka od nas

W towarzystwie krwawo rudej zorzy

Cienie połączyły się w nocy ucisku

Chłodne czarne słońce ku nam kroczy



Pora odejść, w końcu zapomnieć cierpienie

Porzucić te opustoszałe jałowe ziemie

Od dwóch lat żyłem tylko nadzieją o wiośnie

Teraz już wiem - tutaj więcej nic nie urośnie

12.01.2009 - 2010

Czytany: 653 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ