>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Tajemnica nie do odkrycia ( satyra)
                                          


Człowiek, jak zawsze, nieodgadniony,
wciąż stanowi wielką zagadkę.
Nawet ten nader w życiu spełniony
i ten spełniający się w kratkę.

Nie ważne czy kobieta, mężczyzna,
każdy spowity tajemniczą ciemnością
i jaka na duszy mu ciąży... blizna,
znacząc mu pasmo życia słabością?

Na ile w nim uporu i wytrwałości,
niczym dąb miejscu - wierności dochowa?
Ile w nim człowieczeństwa i miłości,
a ile pustego gestu i nadętego słowa?

Chociaż przykładów jest na to wiele
w historii, że żyli i żyją jeszcze herosi,
ich słowa i czyny niezwykłe i szczere,
niczym sztandar, lecz go nie obnoszą...

Poza zdradą - ta głośna jest - i głupotą.
Obie zataczają coraz większe kręgi!
W obecnej dobie są prawie cnotą,
łamiąc wszystkie święte przysięgi.

A nam, co pozostaje? Przyjmować na wiarę,
lub - jak kto woli - na trzecie oko...
Własny rozum niechaj będzie nam darem
i przenikliwy - sytuacji - własny osąd!

Wieczna zagadka zamkniętą pozostanie,
skryta na zawsze w mroków czeluści...
Mnie, nie dywagować nad rozpoznaniem,
wszak najlepsi znawcy duszy to szulerzy,
                                                       ...księża i oszuści!


Czytany: 750 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ