>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Hymn węglarzy
Hej dziesięciu! czas do dzieła,

    Ciemna zgliszcz drużyno!

Jeszcze Polska nie zginęła,

    Gdy za PolskÄ™ ginÄ…!

Niechaj dziewczę się nie lęka

    Zasmolonej twarzy —

Czarna twarz, lecz serce, ręka

    Czyste u wÄ™glarzy.


Węglem zgliszcz z rodzinnej wioski,

    Na wiÄ™zienia Å›cianie,

Baltazara groźne głoski

    Smutny pisz, mÅ‚odzianie —

Przyjdzie wiatr, co czarne słowa

    W ćmiÄ…cy blask rozżarzy —

Wtedy będzie w bój gotowa

    Ciemna czerÅ„ wÄ™glarzy.


Co tak zewszÄ…d przez kurzawÄ™

    KrwiÄ… ku niebu bÅ‚yska?

To są naszych siół i krwawe

    Grodów zgorzeliska.

A wśród zgliszcz i zamieszania

    Co tam z cicha gwarzy?

To się sobie chyłkiem słania

    Ciemny rój wÄ™glarzy.


Tam, u kraty, nagie mury

    Pismoż zdobi czyje?

To testament więźnia, który

    GdzieÅ› w kopalniach gnije.

Tę ostatnią wolę świętą

    SpeÅ‚nić któż siÄ™ waży?

Cicho! — wÅ‚aÅ›nie w pomoc wziÄ™to

    CiemnÄ… czerÅ„ wÄ™glarzy.


Ręka w rękę! ciemne kruki!

    Czerni pracowita!

Tylko milczkiem — chyÅ‚kiem — póki

    Krwawy dzieÅ„ nie Å›wita!

DziÅ› z nas każdy skryty, niemy —

    Ale Bóg nam zdarzy,

Że wnet w pełną pierś hukniemy

    GrzmiÄ…cy hymn wÄ™glarzy!


Czytany: 621 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ