>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Kraj lat dziecinnych
Zabaw nigdy nie było za dużo. Z mojego podwórka
z gankiem do ulicy na kilka chwil opuszczaliśmy
różaniec zabaw z tej uświęconej świątyni mogliśmy
pójść na religię i cmentarze. Daleko za naszą ulicą,

na łąkach z lokowaną brodą, dziczały zabawy.
Wszystko do czasu gdy księżyc przed nami klękał,
żeby powiedzieć: czas na odwiedziny grobów
gdzie odpoczywają wspomnienia o jabłoniach.

Czytany: 1438 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ