>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Skazani

Kochać – chyba nie potrafię
na sposób którego pragniesz
/ krzywdy uczył mnie czas

uczucie topię w morskim oku twoich łez
/ judasz uczuć przetrąconych.
Przykro mi że jest jak jest

Łatwiej by skręcić kark
trupem paść od pioruna błysku
niełatwo spojrzeć oczom łzawym –
- stanąć im twarzą w twarz

Przepraszam . / Brzmi banalnie.
Rozminęły się życiowych zdarzeń skrzyżowania,
każdy dzień zbyt inny / niewyśniony
wtłoczony między przywiązania krzywdę.

Miłosny milknie ognik subtelności
ciaśniej coraz w znużonym ciele
/ prometejskiej brak nadziei.

Umieramy ślepi dla siebie. Uczucia w nawyki zamknięte.

Zbyt często wstrząs otwiera oczy spóźnione
/ którędy droga z tej maligny ?

Wściekły niewolnik drogi wytyczonej
sięgam po ostrze brzytwy / brak odwagi ?

Więc kiedy spłyną łzy
i słowa zamknie wers ostatni
- my wygaszeni obojętni
skazani patrzeć w dni i w siebie

Czytany: 913 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ