>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Do róży

Idę za sławy odgłosem,
Za tkliwej duszy ozdobą,
Ucierając się i z losem,
I z samym sobą.

Obłudy i żądzy goniec,
Trudzony, mylon, trącany,
Serca mojego na koniec
Zgoiłem rany.

Jakaż to razem pociecha?
Lube spotykam oblicze.
Do czegóż mi się uśmiecha
Bóstwo zwodnicze?

O śliczna Różo i słodkiemu
Podchlebiasz czuciu niezmiernie.
Gdzież moja wiosna? i czemu
Znam twoje ciernie?


Czytany: 1773 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ